Kryzys w Związku: Szansa na nowy początek, czyli jak terapia par może przemienić relację

Hej, czy znasz jakąś parę, która nigdy nie miała trudnych chwil? Chyba każdy z nas ma w swoim otoczeniu kogoś, kto przechodził przez związkowy rollercoaster. Takie momenty nie muszą oznaczać, że to już koniec – czasem to po prostu sygnał, że pora coś zmienić. W Polsce około 32,7% małżeństw kończy się rozwodem, ale nie chodzi o to, by się poddawać. Kryzys to nie tylko problem – to też szansa, żeby lepiej się zrozumieć, naprawić, co się popsuło, i ruszyć dalej, może nawet mocniejsi niż wcześniej.

Dlaczego w związkach robi się trudno?

Zastanawiałeś się kiedyś, skąd biorą się te wszystkie burze w relacjach? Oto kilka najczęstszych powodów:

1. Rozmowa, która nie klei się tak, jak kiedyś
Kiedy przestajemy sobie otwarcie mówić, co czujemy, drobne nieporozumienia szybko zamieniają się w wielkie konflikty. Znasz to uczucie, gdy jedno mówi „nic mi nie jest”, a drugie wie, że to nieprawda?

2. Jesteśmy jak ogień i woda
Na początku różnice w charakterach wydają się urocze, ale z czasem mogą zacząć uwierać – zwłaszcza jeśli nikt nie chce ustąpić. Może on woli ciszę, a ona rozmowy do rana?

3. Życie rzuca kłody pod nogi
Praca, rachunki, dzieci – codzienny stres potrafi przytłoczyć. Czasem zapominamy, że jesteśmy w tym razem, a nie przeciwko sobie.

4. Zaufanie się sypie
Niewierność, brak zaangażowania czy problemy, jak nadużywanie alkoholu, to ciosy, po których ciężko się podnieść. Kobiety często narzekają na nieodpowiedzialność partnerów, a faceci czują, że nie są rozumiani – brzmi znajomo?

Badania pokazują, że te tematy wracają jak bumerang. Różnice charakteru i zdrady to wciąż główni winowajcy rozpadu związków. Ale to nie wyrok – to tylko punkt startowy do pracy nad sobą.

Co mówią liczby?

W 2023 roku w Polsce rozwiodło się 57 000 par – to mniej więcej tyle, ile mieszkańców ma średnie miasto! Dla porównania: w 2000 roku rozwodów było około 40 000, Stopa rozwodów spadła lekko z 1,6 do 1,5 na 1000 osób w porównaniu do 2022 roku. Warto zauważyć, że w ciągu ostatnich 55 lat liczba rozwodów w krajach UE wzrosła średnio ponad dwukrotnie, podczas gdy liczba zawieranych małżeństw spadła o prawie 50%.

Jak rozpoznać, że coś się psuje?

Kryzys nie przychodzi z fanfarami – raczej wkrada się cicho. Zajęci życiem, łatwo przegapić znaki ostrzegawcze. Sprawdź, czy coś z tej listy brzmi znajomo:

  • Rozmowy stają się krótsze, a trudne tematy omijacie szerokim łukiem.  
  • Kłótnie są częstsze i kończą się ciszą, a nie rozwiązaniem.  
  • Bliskość – ta emocjonalna i fizyczna – gdzieś się ulotniła.  
  • Czujesz się samotny, choć przecież nie jesteś sam.  
  • Myślisz czasem: „Może lepiej się rozstać?”.

Jeśli kiwasz głową, to już pierwszy krok – zauważasz, że coś jest nie tak. Teraz czas zdecydować, co z tym zrobić.

Terapia par – most do lepszej relacji

Słyszałeś o terapii par? To nie jest tylko dla tych „na skraju przepaści”. To narzędzie, które może pomóc wam się dogadać i znów poczuć bliskość. Co daje terapia?

1. Rozmowy bez ściemy
Uczysz się mówić o tym, co boli, i słuchać bez oceniania. Wyobraź sobie, że w końcu rozumiecie, o co wam naprawdę chodzi.

2. Bliskość wraca do gry
Dzięki metodom jak EFT (terapia skoncentrowana na emocjach) budujecie relację, która jest szczera i ciepła. Brzmi dobrze, co?

3. Kłótnie stają się szansą 
Terapeuta pokazuje, jak zamienić spory w rozmowy, które coś wnoszą, a nie tylko ranią.

4. Działa w większości przypadków
Badania mówią, że EFT pomaga 75% par poczuć się lepiej w związku. To nie magia – to praca, która się opłaca.

W Polsce coraz więcej osób sięga po terapię, zwłaszcza w prywatnych gabinetach. To znak, że dbamy o swoje relacje bardziej niż kiedyś.

Co możecie zrobić sami?

Jeśli czujecie, że jesteście w dołku, spróbujcie kilku prostych rzeczy:

  • Porozmawiajcie jak ludzie –   Usiądźcie z kubkiem herbaty i powiedzcie sobie, co was cieszy, a co męczy – bez wskazywania palcem.
  • Nie bójcie się prosić o pomoc –   Terapia – czy dla was razem, czy osobno – może być game-changerem.
  • Zacznijcie od siebie –   Czasem praca nad sobą, np. nad cierpliwością czy słuchaniem, zmienia wszystko w relacji.
  • Znajdźcie czas na „my” –   Randka, spacer, wspólny serial – małe chwile budują więź. Kiedy ostatnio robiliście coś tylko we dwoje?

Na koniec – nadzieja na nowy start

Kryzysy były, są i będą – to normalne. Nie chodzi o to, by je ignorować, ale by nauczyć się je przechodzić razem. Mogą być jak remont domu – bałagan na początku, ale efekt końcowy wart wysiłku. Terapia par daje wam narzędzia, żeby nie tylko przetrwać, ale i zbudować coś lepszego.

Jeśli czujesz, że w twoim związku coś szwankuje, pamiętaj: nie jesteś sam. Pomoc jest na wyciągnięcie ręki, a każdy trudny moment może być początkiem czegoś fajniejszego. Dacie radę – razem.

**Źródła**: 

– Johnson, S. (2013). *Stworzona, by kochać: Terapia skoncentrowana na emocjach w praktyce*. Wydawnictwo MiND.  

– Gottman, J. (2017). *Siedem zasad udanego małżeństwa*. Media Rodzina.  

– GUS (2023). *Małżeństwa i rozwody w Polsce*. Główny Urząd Statystyczny.  

– Weisz, J. R. i in. (2017). Skuteczność terapii par: Metaanaliza. *Journal of Consulting and Clinical Psychology*, 85(11), 973–989.